Testy wydolnościowe wykonane!

W poniedziałek Car Gwarant Startu Gniezno przeszli testy wydolnościowe, które pozwolą na określenie maksymalnych możliwości organizmu zawodnika. Ich przeprowadzeniem – podobnie jak w grudniu – zajęło się Centrum Diagnostyki Sportowej Sportslab, a badania odbyły się w Lady Cat Fitness & Family.  W Pierwszej Stolicy obecni są wszyscy zawodnicy z podstawowej kadry pierwszoligowca, we wtorek w komplecie udadzą się na obóz do Szczyrku.

Do przeprowadzenia badań wykorzystywano specjalistyczne urządzenie – cyklus, które swoim wyglądem bardzo przypomina trenażera. “Zasadą jego jest danie stałego obciążenia w określonym czasie.” – mówi Sebastian Szybista z firmy Sportslab, prowadzącej badania. “Zawodnik startuje od małych obciążeń, które nie sprawiają mu żadnych trudności. Co dwie minuty dokładane jest to obciążenie, po to, aby sprawdzić maksymalny pułap zawodnika. Ile czasu to zajmie – to zależy od jego wytrenowania zawodnika. Jeśli jest wytrenowany, to potrwa to dłużej. Dwadzieścia minut, to czas w którym dobrze wytrenowany zawodnik wykona badanie od pułapu niskiego do wysokiego. Obciążenie dobierane jest stricte do zawodnika. Nie o to w tym chodzi, żeby jak najdłużej trwały ćwiczenia, tylko żeby sprawdzić kluczowe pułapy” – dodaje.

Wykorzystywany do badania analizator potrafi precyzyjnie wyliczyć spalanie tlenu, a także wytwarzanie przez organizm dwutlenku węgla, czy określić pojemność płuc. “Zakwaszenie organizmu badamy z krwi, którą pobieramy co dwie minuty od zawodnika. Dzięki temu potrafimy stwierdzić na jakim poziomie maksymalnego wysiłku organizm potrafi się zakwasić.” – informuje Sebastian Szybista. Zakwaszenie organizmu pozwala stwierdzić przy wytrenowaniu na jakim poziomie zaczyna się spalanie glikogenu mięśniowego, a kiedy jest to spalanie tkanki tłuszczowej. “Mamy trzy zakresy, pierwszy to tlenowy w którym spalana jest tkanka tłuszczowa, w drugim zakresie jest spalany glikogen mięśniowy jak i tłuszcz, a w trzecim zakresie – beztlenowym, spalany jest głównie glikogen mięśniowy. Dzięki temu badaniu możemy stwierdzić kiedy ten zakres następuje.” – mówi Sebastian Szybista.

Analiza wyników badań – zarówno tych dzisiejszych jak i przeprowadzonych na początku okresu przygotowawczego, pozwala wyciągnąć ważne informacje dla przedstawicieli sztabu szkoleniowego. “Jeśli trener skupił się na danym rodzaju treningu w okresie przygotowawczym, to jesteśmy w stanie określić czy zawodnik to zrealizował, czy też nie.” – informuje S.Szybista. “My – na podstawie danych z badań – możemy stwierdzić czy jest progres, regres czy może stagnacja, określić czy zastosowany trening się sprawdził.” – podsumowuje.

Tekst: Radosław Majewski