Sezon coraz bliżej, więc to odpowiednia pora, aby przyjrzeć się rywalom Ultrapur Startu Gniezno w sezonie 2025. OK Kolejarz Opole nieustannie walczy o ucieczkę z Krajowej Ligi Żużlowej. Czy ten sezon będzie tym, gdzie uda się przełamać złą passę?
Zanim Kolejarz Opole przystąpił do rozgrywek ligowych, klub skupiał się głównie na meczach i turniejach towarzyskich. Dopiero w 1961 roku otwarto tor żużlowy, co oznaczało możliwość rozpoczęcia rywalizacji z innymi ośrodkami. Największym sukcesem opolskiego zespołu jest brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski, który wywalczyli w 1970 roku. Trzy lata później, Kolejarz miał kolejne powody do radości. Jerzy Szczakiel dokonał niemożliwego i został mistrzem świata na żużlu. Jest to jeden z najważniejszych momentów w historii polskiego żużla, a komentarz Jana Ciszewskiego nieustannie wraca niczym bumerang.
Klub nie zdołał wrócić później na podium DMP, a z najwyższą klasą rozgrywkową pożegnał się na dobre w 1988 roku. Ostatni awans Kolejarza Opole przypada na 2004 rok, więc kibice czekają 21 lat na „ucieczkę” ich zespołu z najniższej klasy rozgrywkowej. Opolanie w sezonach 2021-22 meldowali się w finale 2. Ligi Żużlowej, ale w obu przypadkach zasmakowali gorzkiego smaku porażki.
Już w pierwszym sezonie ligowych startów Kolejarza Opole mogliśmy zobaczyć rywalizacje z czerwono-czarnymi. Gnieźnianie w latach 1961-64 nie zaznali porażki z Kolejarzem, aby potem rozpocząć serie porażek w latach 65-68. W sumie mogliśmy zobaczyć 64 potyczki obu zespołów, z czego Startu zwycięsko wychodził 38 razy. W sezonach 2023-24, Opole było rywalem, z którym przejechaliśmy najwięcej meczów. Kolejarz dwukrotnie odpadał ze Startem w fazie play-off. Na ostatnie osiem meczów, podopieczni Tomasza Fajfera przegrali zaledwie raz (2023, 56:34).
„Liderem zespołu powinien być Oskar Polis, który zastąpił Roberta Chmiel. Największym problemem jest brak drugiego wyraźnego lidera, jakim potencjalnie mógł być Grzegorz Walasek. Jednak, z uwagi na sytuację finansową klubu, jego kontrakt został przekształcony na tzw. warszawski.”
Szymon Jobczyk, WP Sportowe Fakty
Przede wszystkim do Opola wróciło dwóch liderów. Mowa tutaj o Hubercie Łęgowiku oraz Oskarze Polisie. Hubert przez ostatnie dwa lata reprezentował Start Gniezno, dwukrotnie wjeżdżając z nim do wielkiego finału. Łęgowik powraca do Opola po pięciu latach. Polis natomiast ma zamiar odbudować się po średnim sezonie w Metalkas 2. Ekstralidze. Niestety dla Polaka, ale pobyt w H.Skrzydlewska Orle Łódź nie wyszedł mu na dobre. Polis to drugoligowy weteran, nie raz pokazujący się ze świetnej strony. Pierwotnie skład Polaków uzupełniać mieli Grzegorz Walasek oraz Lars Skupień, ale ten pierwszy przeszedł na tzw. kontrakt warszawski.
Formacja U24 została ukrócona do jednego nazwiska, jakim jest James Pearson. Wypożyczony z Częstochowy Australijczyk ma za sobą dobry okres w rodzimym kraju. Stanął na podium mistrzostw Oceanii (3. miejsce) i zajął 10. miejsce w klasyfikacji generalnej IM Australii. Pearson regularnie startował w U24 Ekstralidze, gdzie był liderem częstochowskiego zespołu. Wśród zagranicznych zawodników możemy zobaczyć objawienie zeszłorocznych rozgrywek – Stanisława Melnychuka i Mathiasa Thoernbloma. W formacji młodzieżowej nie ma większych zmian. Nadal liderem będzie Oskar Stępień, a zestawienie uzupełniają Jakub Fabisz, Dastin Łukaszczyk i Kacper Sajdak.
O zdanie odnośnie OK Kolejarza Opole zapytaliśmy redaktora WP Sportowych Faktów – Szymona Jobczyka. „Kolejarz zbudował skład, który na papierze ma aspiracje powalczyć o fazę play-off, a później, jak to w sporcie, wszytko może się wydarzyć. Zostały poczynione ruchy, które wzmocniły skład, ale jednocześnie nie nadwyrężają budżetu klubu, który wymaga planu naprawczego. Liderem zespołu powinien być Oskar Polis, który zastąpił Roberta Chmiel. Największym problemem jest brak drugiego wyraźnego lidera, jakim potencjalnie mógł być Grzegorz Walasek. Jednak, z uwagi na sytuację finansową klubu, jego kontrakt został przekształcony na tzw. warszawski. Na pewno można obserwować występy Jamesa Pearsona i Stanisława Mielnczuka, który po udanym sezonie 2024 powinien jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła i cieszyć swoją widowiskową jazdą. W zespole z Opola solidną druga linią powinien być dobrze znany kibicom z Gniezna Hubert Łęgowik, który szczególnie na opolskim torze potrafi punktować na wysokim poziomie.”
Bilans meczów Ultrapur Startu Gniezno i OK Kolejarza Opole: 38 zwycięstw Startu, 1 remis, 25 zwycięstw Kolejarza
Kadra OK Kolejarza Opole na sezon 2025: Hubert Łęgowik, Oskar Polis, Lars Skupień, Grzegorz Walasek (kontrakt warszawski), Stanisław Melnychuk (Ukraina), Mathias Thoernblom (Szwecja), James Pearson (U24, Australia), Oskar Stępień, Jakub Fabisz, Dastin Łukaszczyk, Kacper Sajdak
