Kacper Grzelak tylko poobijany!

Dobre informacje napływają ze szpitala w Lesznie. Na szczęście nie potwierdziły się pierwsze diagnozy mówiące o urazie uda oraz ręki u Kacpra Grzelaka, który zanotował upadek w siódmym wyścigu czwartkowej rundy DMPJ na torze w Lesznie.

Po szczegółowych badaniach okazało się, że reprezentant Moto303 Start nie nabawił się żadnych złamań. Jest tylko poobijany. Młodzieżowiec z Grodu Lecha opuścił już szpital i wraca do Gniezna.

Tekst: Radosław Majewski