D.Stalkowski: “To nie jest groźna kontuzja”

Środowy trening pechowo zakończył się dla Damiana Stalkowskiego. Młodzieżowiec naszej drużyny upadł na tor w początkowej fazie jazd i trzymając się za bark udał się do parku maszyn. Badanie lekarskie w gnieźnieńskim szpitalu na szczęście wykluczyło złamanie. Bark juniora czerwono-czarnych jest tylko zbity. Jeszcze w środę Damian Stalkowski odwiedził klubowego fizjoterapeutę Norberta Synorackiego w ARCUM Gabinet Fizjoterapii.

 

“Bardzo pechowy upadek, nie spodziewałem się, że coś może się stać!” – przyznaje Damian Stalkowski. “Jestem po wizycie w szpitalu, kości są całe. Pojechałem na pierwszą rehabilitację. Dużo mi to pomogło. Zakres barku jest zdecydowanie większy niż po wyjściu ze szpitala.” – dodaje junior Car Gwarant Startu Gniezno. “Myślę, że kilka dni i wracam z powrotem na tor!” – mówi z optymizmem.

D.Stalkowski opuści czwartkowy trening zespołu. Sztab szkoleniowy założył, że piątek to dzień wolny. W weekend gnieźnianie będą mierzyć się w spotkaniach kontrolnych z ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz – w sobotę na torze rywala, na niedzielę zaplanowany jest rewanż w Gnieźnie. “Kwestii mojego występu jeszcze dokładnie nie omówiliśmy. Jutro mam kolejne rehabilitacje. Zobaczymy, jaki zakres ruchu będzie, jak wyglądać będzie kwestia bólu. Jeśli nie będzie się to pogłębiało, będzie stabilnie, to myślę że w niedziele prawdopodobnie wyjadę…” – mówi pochodzący z Bydgoszczy żużlowiec. “Gdyby się nie udało, to szykujemy się na przyszły tydzień. Odjeżdżamy treningi, ewentualnie sparingi jeśli takie będą i szykujemy się do meczu ligowego!” – dodaje D.Stalkowski.

W niedzielę 31 marca czerwono-czarni zainaugurują rozgrywki ligowe. W pierwszej kolejce Nice 1 Ligi Żużlowej na własnym torze podejmować będą zespół Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Ewentualny brak w składzie Damiana Stalkowskiego byłby znaczącym osłabieniem formacji juniorskiej Car Gwarant Startu Gniezno. “Myślę, że w 100% będę gotowy! To nie jest groźna kontuzja. Lekkie obicie, przeskoczyły lekko gości. Wszystko będzie dobrze. Przygotujemy się i jedziemy po swoje!” – zapewnia popularny “Stalek”.

“Cieszę się, że Damian jest cały i zdrowy. Podjęliśmy jednak decyzję, że najbliższe 3-4 dni odpocznie.” – dodaje menadżer Car Gwarant Startu Gniezno Rafael Wojciechowski. “Dziękuję Norbertowi Synorackiemu, za opiekę nad naszym zawodnikiem. Mam nadzieję, że rehabilitacja, którą stosujemy już od dzisiaj przyniesie właściwe efekty i Damian w przyszłym tygodniu wróci do treningów” – kończy R.Wojciechowski.

Tekst: Radosław Majewski