R.Wojciechowski: „Rybnik to ciężki rywal”

W najbliższą niedzielę wznawiamy rozgrywki ligowe. Żużlowcy Car Gwarant Startu Gniezno udają się na mecz ligowy do Rybnika. Będzie to konfrontacja drugiej oraz trzeciej drużyny w Nice 1 Lidze Żużlowej. Początek spotkania o godzinie 14.30, a kibice gnieźnieńskiej drużyny będą mogli śledzić przebieg tego spotkania na antenie telewizji Polsat.

“Bardzo ciężki rywal, bardzo ciężki teren wyjazdowy.” – mówi menadżer Car Gwarant Startu Gniezno Rafael Wojciechowski. “Do tej pory nikt w Rybniku nie wygrał. My będziemy chcieli to zmienić. To są tylko ambicje sportowe, nie chcę tu pompować balonika, że jedziemy tam i przywieziemy niespodziankę w postaci zwycięstwa. Na pewno jedziemy tam powalczyć o jak najlepszy wynik. Jeśli sytuacja sportowa i szczęście nam dopisze, to będziemy chcieli wywieźć wynik na tyle korzystny, który pozwoli nam na zajęcie wyższego miejsca w tabeli niż ROW Rybnik.” – przekazuje R.Wojciechowski.

Zespół w trwającym tygodniu przygotowuje się do tego meczu. Młodzieżowcy we wtorek brali udział w Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Wielkopolski. Kolejne zawody tej serii mają w czwartek w Ostrowie Wielkopolskim. Zabraknie tam Norberta Krakowiaka – oglądać będziemy go w sobotę w Równem, gdzie wystąpi w półfinale Mistrzostw Europy Juniorów. Młodzieżowiec na Ukrainę wyrusza już w czwartek wieczorem. Adrian Gała i Marcin Nowak w czwartek startują w Szwecji, w Allsvenskan. W szwedzkiej lidze występują również obcokrajowcy naszego klubu – Kim Nilsson oraz Oliver Berntzon. Indywidualnie trenują Eduard Krcmar i Jurica Pavlic. “Wiem, że Adrian i Mirek Jabłoński wystąpią także w sobotę w Niemczech w turnieju towarzyskim.” – dodaje R.Wojciechowski. “Startów musi być na tyle dużo, aby zawodnicy czuli się w optymalnej formie, ale nie byli przemęczeni przed meczem ligowym.” – kończy menadżer beniaminka Nice 1 Ligi Żużlowej.

Po dobrych wynikach żużlowców Car Gwarant Startu Gniezno apetyty kibiców zdecydowanie wzrosły. Analizując dotychczasowe mecze czerwono-czarnych wydaje się, że zespół nie będzie miał problemów z tym, aby zapewnić sobie utrzymanie w gronie pierwszoligowców na kolejny sezon. Menadżer beniaminka Nice 1LŻ przyznaje, że zaczyna myśleć o rundzie play-off. “Apetyty rosną nie tylko wśród kibiców, ale także w gronie działaczy i zawodników.” – mówi R.Wojciechowski. “Nie chcemy dmuchać tego balonika, to nie o to chodzi. Mamy młodą, perspektywiczną i ambitną drużynę. Każdy z tych zawodników myśli przyszłościowo o rozwoju – o jeździe w najwyższej lidze, rywalizacji z najlepszymi zawodnikami. Każdy chce zdobywać jak najwięcej punktów. Wszystkie atuty są po naszej stronie. Praca, praca i jeszcze raz praca. Dużo pracy w tym sezonie jeszcze przed nami. Poprzeczkę stawiamy sobie wyżej, zaczynamy myśleć o rundzie play-off. Otwiera nam się ta furtka, aby włączyć się do walki o to. Jest szansa na kilka bonusów na wyjeździe, być może powalczymy w kilku miejscach o zwycięstwo i wtedy będą one stały dla nas otworem. A tam jest walka sportowa, gdzie wszystko może się zdarzyć. Młoda, perspektywiczna drużyna nie będzie chciała tylko odjechać meczu, a powalczyć o coś więcej. Może o finał.” – nie ukrywa R.Wojciechowski.

Tekst: Radosław Majewski