R.Wojciechowski: “Mam kompletną drużynę.”

W piątej kolejce Nice 1 Ligi Żużlowej Car Gwarant Start Gniezno wysoko pokonał Orła Łódź. Czerwono-czarni zwyciężyli na własnym torze 58:31 i tym samym potwierdzili, że są bardzo groźną, liczącą się drużyną i mimo charakteru beniaminka nie zamierzają walczyć tylko i wyłącznie o utrzymanie.

“Mieliśmy jedno z piękniejszych spotkań, piękne widowisko.” – mówi menadżer zespołu Rafael Wojciechowski. “Oglądaliśmy dużo walki na torze. Wynik nie odzwierciedla tego, że łodzianie postawili nam poprzeczkę bardzo wysoko. To my jesteśmy w Gnieźnie bardzo mocną drużyną i oby tak pozostało do końca sezonu, chociaż łatwo nie będzie.” – dodaje.

Komplet punktów (wraz z bonusami) wywalczył Adrian Gała. Było to kolejne bardzo dobre spotkanie dla tego żużlowca, który obecnie przewodzi w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników Nice 1 Ligi Żużlowej. “To istny terminator.” – ocenia R.Wojciechowski. “Cieszę się, że tak jeździ nie tylko w Gnieźnie, ale także na wyjazdach.” – dodaje. Gała legitymuje się na ten moment średnią 2,792/bieg. “U nas jest praktycznie zawodnikiem niepokonanym. Na wyjazdach również ma wysoką średnią. W tym roku podchodzi do tego na dużym luzie, bawi się tą jazdą. Jednocześnie bardzo dużo nad sobą pracuje. Ta pokora i praca przynosi takie efekty, że na końcu sezonu Heniu będzie liderem naszej drużyny i bardzo bym sobie tego życzył.” – nie ukrywa R.Wojciechowski.

Do wysokiej formy powrócił Marcin Nowak. Jeden z liderów drużyny z sezonu 2017 zakończył niedzielne spotkanie z dorobkiem 12 punktów i dwóch bonusów. “Od początku tego sezonu jest mocnym zawodnikiem.” – mówi R.Wojciechowski. “Przez moment się troszkę pogubił i można powiedzieć, że te dwa spotkania – w Lublinie, które mu nie wyszło i z Piłą w Gnieźnie, były kluczowe.” Powrót do dobrej dyspozycji tego żużlowca nastąpił już podczas meczu w Krakowie. “Marcin poprzestawiał parę rzeczy, poukładał park sprzętowy odpowiednio, wzmocnił się mentalnie. Wiedział, że nie będzie odsunięty od składu. Do meczu w Krakowie podszedł nieco bardziej wyluzowany i teraz to procentuje. Dla mnie wrócił Marcin Nowak – lider z zeszłego sezonu.” – mówi menadżer czerwono-czarnych.

gniezno-pila-038Mirosław Jabłoński w walce o ligowe punkty

Po wygranym starciu z Orłem Łódź Rafael Wojciechowski może być zadowolony także z dyspozycji kapitana. Mirosław Jabłoński zakończył mecz z jedenastoma punktami i dwoma oczkami bonusowymi. “Mirek po upadku w wyścigu szóstym stracił nie tylko trochę zdrowia, ale także swój najszybszy motocykl.” – przyznaje R.Wojciechowski. “Do końca meczu musiał dokonywać kilku zmian, do ostatniego biegu walczył ze sprzętem. Zrobił to prawidłowo, jak na lidera przystało, dopasował się właściwie na jednym i drugim motocyklu do aktualnych warunków torowych. Do samego końca był bardzo ważnym punktem naszej drużyny.” – ocenia menadżer.

Bardzo skuteczną parę wspólnie z Adrianem Gałą tworzy Czech Eduard Krcmar. “Nie mam zamiaru rozdzielać tych zawodników” – mówi R.Wojciechowski. “Chce mieć tak silną parę. Idealnie zgrywają się charakterologicznie, pasują w duecie na torze. Potrafią niesamowicie walczyć, nie ma dla nich straconych pozycji.” – ocenia żużlowców, których w minioną niedzielę oglądaliśmy z numerami 11 i 12.

gniezno-pila-034Eduard Krcmar oraz Adrian Gała

Pracowity weekend mają za sobą Eduard Krcmar oraz Jurica Pavlic. Chorwat także występował w finale SEC Challenge na torze we włoskim Terenzano. Dzień później pokazał się z dobrej strony w rywalizacji na torze przy Wrzesińskiej w Gnieźnie. “Jura był lekko przemęczony w niedzielę, było to widać w jego jeździe na torze.” – przyznaje Rafael Wojciechowski, jednocześnie dodając, że jest zadowolony z wyniku osiągniętego przez zawodnika. “Startując z numerem dziesięć, pełni rolę doparowego, ma przywozić cenne punkty dla drużyny. Jura zdobył ich sześć w czterech startach. Chciałbym, żeby w każdym meczu mój najsłabszy senior zdobywał taką zdobycz, bo wiem, że każdy mecz wtedy wygram. Trzeba sobie jednak powiedzieć, że Jura stawia poprzeczkę wyżej niż te sześć punktów i ja liczę na to, że będzie uzupełniał innych seniorów.” – kończy R.Wojciechowski.

Pochlebne opinie z ust menadżera Car Gwarant Startu zbiera także Maksymilian Bogdanowicz. Dla młodzieżowca był to trzeci mecz ligowy w czerwono-czarnych barwach. “Jest to zawodnik na tyle perspektywiczny, że w dalszej części sezonu może zastępować co niektórych seniorów.” – mówi R.Wojciechowski. “Mam wielką nadzieje, że nasi juniorzy będą się rozwijali i pozytywnie zaskakiwali w dalszej części sezonu.” – dodaje.

trening-punkt-poznan-027Maksymilian Bogdanowicz w akcji

Po rozegraniu pięciu ligowych spotkań zawodnicy Car Gwarant Startu Gniezno zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli. Mają w dorobku osiem punktów. Liderem jest drugi z beniaminków, Speed Car Motor Lublin. “Mam w tej chwili kompletną drużynę.” – przyznaje Rafael Wojciechowski. “Podstawowa piątka seniorów jest w tej chwili wyłoniona. Do tego mamy trzech juniorów, którzy będą rywalizować o miejsce w składzie. Pewne priorytety już się klarują, wiem kto jest najmocniejszy i cieszy mnie to, że zespół się zgrywa w całości i punktuje.” – kończy menadżer zespołu z Pierwszej Stolicy.

Kolejne ligowe spotkanie drużyna Car Gwarant Start Gniezno rozegra na wyjeździe. W niedzielę 20 maja czerwono-czarni udają się do Rybnika na mecz z tamtejszym ROW-em. Początek o godzinie 14.30, a jego przebieg będzie można śledzić w bezpośrednim przekazie na antenie telewizji Polsat Sport.

Tekst: Radosław Majewski